26 grudnia 2013

Wojtkowy komin

Święta sprzyjają robótkom:) miałam sporo czasu na dzierganie i właśnie wczoraj w Boże Narodzenie powstał komin dla Wojtka. Będzie teraz komplet do czapki:)




Tymczasem na drutach mam chustę i komin dla siebie.

23 grudnia 2013

Wesołych Świąt!!!!!!!!!!

Niech magiczna noc Wigilijnego Wieczoru
Przyniesie Ludzie spokój i przyjemność.
Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia
Żyje własnym pięknem,
A Nowy Rok obdaruje Was
Pomyślnością i szczęściem.
Najpiękniejszych Świąt Bożego Narodzenia
Niech spełniają się wszelkie Wasze marzenia.


17 grudnia 2013

Czapkowo i zakupowo

Sprułam swój ogoniasty i jakoś nie mam weny żeby go znowu dziergać.....
Zresztą teraz i czasu mniej, trzeba zająć się przygotowaniami do Świąt. Ale mimo wszystko wybrałam się na zakupy do pasmanterii. W planach miałam nabyć coś na czapkę dla Wojtka- żeby pasowało do nowej zimowej kurtki i coś na komin dla siebie. Pisząc "coś" oczywiście mam na myśli włóczkę:)

Na czapkę nabyłam takie coś

A na komin dla siebie ukochana Himalaya (pierwsza fotka bez lampy,a  druga z lampą). Z tej srebrnej włóczki też coś powstanie tylko jeszcze nie wiem co.


Czapka powstała już - mi się podoba, w sam raz do kurtki:)Właściciel chyba też zadowolony:)




Druty: 6 mm
Włóczka: Tango - 100 % akryl, 100g/120m.
Zużycie - nie mam pojęcia, ale wystarczy jeszcze na szalik

2 grudnia 2013

Był sobie ogoniasty.....

Narazie jeszcze jest, ale jutro już pewnie powiem : był sobie......

Bez blokowania wyglądał super, chociaż tył był ciut za szeroki, ale jakoś bym to zniosła. Tymczasem po namoczeniu w letniej wodzie i rozłożeniu na ręczniku poprostu się rozflaczył.....
Jeszcze się suszy do końca, jutro zmierzę i podejmę decyzję co dalej....
Podejrzewam że pójdzie do sprucia i kolejny raz spróbuję go zrobić zaczynając walkę z mniejszą ilością ocze
A jak się porządnie wkurzę to kupię nową włóczkę i będę tworzyć coś nowego.




Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mojego bloga

28 listopada 2013

Ogoniasty kardigan

Już jest mój wymarzony kardigan.
Może nie jest idealny, sama mam kilka uwag ale mi się podoba i będę w nim chodziła.
Na zrobienie mojego wymarzonego ogoniastego zeszło mi ponad miesiąc jak nie więcej, gdyż zbrakło mi włóczki i czekałam na zamówienie. Oczywiście w między czasie wydziergałam kilka innych rzeczy, co zresztą widać na blogu.

Oto i on







Oczywiście nitki są tylko pochowane, nie jest zblokowany...
Rękawy są takie jakie są  gdyż już nie chciałam czekać na kolejną dostawę włóczki. Mi się podoba.
Jedyne co bym zmieniła to ilość oczek w tyle bo wyszedł za szeroki. Na fotkach tego może nei widac, ale tak jest. Rękawy robiłam pierwszy raz metodą magic loop.
I co wy na to?????



Włóczka - Oliwia - 25 % wełna i 75 % akryl. Motek 100 g/ 250 m. Zużyłam równo 4 motki.
Druty - 4,5

12 listopada 2013

Szalo-komin dla mamuśki

Mamuśka zażyczyła sobie szalo-komin do płaszcza na zimę.....
Ciężko było się zdecydować na kolor, ale po trudnym namyśle wybór padł na Himalaya Padisah, kolor 50207 bordo z fioletem:)
Mi już się podoba, więc liczę że i mamie się spodoba. Ale przyznam się że ciężko mi się będzie z  nim rozstać, ale skoro robiłam go dla mamy to trafi do niej a ja sobie zrobię podobny:)

Prawdziwe kolory są na tym zdjęciu z moją modelką:)

Druty - 6
Włóczka wspomniana wyżej. Zużycie 2 motki 100 g/180 m. 70% akryl i 30 % wełny
Wzór według własnego pomysłu

Szyjogrzeje dla dzieciaków

Dzieciaki mają zrobione czapki, więc nie mogło obyć się bez szyjogrzejów:)
Więc mamuśka wzięła się za robotę i wydziergała takie oto coś:)
Dla Wojtusia

Dla Natalki. Prawdziwy kolor jest na drugiej fotce

Dla Natalki powstaje jeszcze coś takiego
 

2 listopada 2013

1 listopada 2013

Wojtusiowa czapa:)

No i powstała kolejna czapka, tym razem dla Wojtusia, a kolejne już w planach. Dzisiaj zacznę dziergać czapkę dla Natki, więc pewnie jutro się nią pochwalę:)Lubię takie szybkie robótki:)
Do czapki muszę zrobić jakiś otulacz, ale to w następnej kolejnosci


Druty: 3,5
Włóczka: Himalaya everyday colors worsted, 100% akryl, kolor 70712

29 października 2013

Komplet dla Karolinki:)

Miała być tylko chusta.....Miał to być prezent niespodzianka....Dodatkowo wyszła i czapka:)
Mam nadzieję że się spodoba, ale tego dowiemy się jak przesyłka dotrze do Karolinki:)
Chusta zrobiona najprostszym wzorem, pojedynczą nitką na drutach 3,5.
Robiąc czapkę pomyślałam że fajnie byłoby kolor jakoś rozjaśnić, więc różową nitkę połączyłam z jaśniejszą, dla mnie to kolor ecru ale według producenta jasny piasek.... I tak czapka powstała z podwójnej nitki:) Wzór ściągnęłam z bloga pewnej koleżanki i mam nadzieję że mi to wybaczy:)
Za modelkę jak zwykle moja córka



Chusta powstała z włóczki DORA - 100% akryl, 100 g/250 m, kolor 045 wg producenta kolor róż. Zużyłam nieco ponad 1 motek:)
Czapka powstałą z połączenia powyższej włóczki DORA z włóczką Classic firmy Interfox - 100% akryl, 50g/330m, kolor 57207 wg producenta jasny piasek. Zużycie niecały motek:)


23 października 2013

Szalo-komin

Dużo czasu zajęło mi jego zrobienie ale w między czasie zaczęłam i skończyłam kilka innych robótek,a  między innymi kardigan dla siebie(już raglan ukształtowany, rękawy oddzielone) i chuste dla kuzynki.
Dzisiejsze fotki zbiegły się ze zmianą fryzury przez mnie:) Mam nadzieję że i fryzura i szalo-komin się spodobają:)

Trzy razy owinięty wokół szyi
Dwa razy owinięty
                                                             A tutaj gdybym zmarzła w głowę

Druty: 4,5
Włóczka: nie mam pojecia co to bo powstałą ze sprucia swetra, ale podwójna nitka- zielona i taka srebrzysta

7 października 2013

Kolejna chusta skończona:)

Skończyłam kolejną chustę, już trzecią z kolei, a mam zamówienia na kolejne. Jednak teraz na druty już nabrałam oczka na swój ogoniasty:)
Chusta zrobiona w ciągu weekendu, jakoś szybko poszło, włóczka fajna do dziergania:) Wzór ściągnęłam od mirabelki. Bardzo prosto się robiło.
Chusta zakończona szydełkiem, pomysł z tego bloga  .
Oto efekt



Oczywiście chusta jeszcze nie zblokowana:)

Włóczka: Himalaya Everyday Colors Worsted, color 70703
Zużycie: Cały motek, czyli 100 g- 165 m
Druty: 3,5

5 października 2013

Złota polska jesień

Korzystając z pięknej i słonecznej pogody oraz tego że mąż pojechał zbierać grzybki, postanowiłam wybrać się z dzieciakami do parku i podziwiać kolory jesieni:)
Przy okazji wzięłam moje dłubaninki coby je sfotografować na pięknym tle i pięknej modelce:)
Mam nadzieję że się podobają:)
To jaskrawo-zielone to ma być szalo-komin lub jak kto woli otulacz na zimę. Już prawie go kończę, więc niedługo będą nowe fotki z jego udziałem:)
Kolorowe to chyba każdy się domyśli, że z tego ma być chusta:)






Pochwale się że nabyłam również wełnę na ogoniasty kardigan dla siebie:) Niedługo pochwalę się efektami mojej pracy:)
Pozdrawiam

18 września 2013

Chusta i otulacz gotowe i w rękach właścicielek:)

No i wkońcu dokończyłam.
Zrobienie obu rzeczy zajęło mi około 3 tygodnie, z tym że odrazu dodam, iż nie dziergałam codziennie. Najczęściej wieczorami albo w dni kiedy było szaro i buro i deszczowo, a trzeba przyznać że ostatnio takich dużo......
Oczywiście w planie już następna robótka, nawet zaczęta:) Będzie to szalo-komin dla mamy albo córki. Powstaje on z odzyskanej włóczki, tj. ze sprutego sweterka. Będzie on koloru seledynowo-srebrnego, gdyż robiony jest z podwójnej nitki, ale nie o nim ma być.....
Nie ma fotek w plenerze, a szkoda, jednak pogoda paskudna aż sie nie chce z domku wychodzić.
Chusta na mojej córce

Chusta już na właścicielce:)


A teraz czas na otulacz. Ale oczywiście podczas robienia fotek nie mogło zabraknąć modela, wiec w tej roli mój Wojtuś:)
Otulacz w roli bluzeczki na właścicielce.

A tutaj już były wygłupy






Włóczka: chusta - Himalaya Mercan Batik, kolor 59507 zużycie ok. 50-60 g, 100% akryl
                 otulacz - nie pamiętam nazwy ale też 100 % akryl, zużycie ok 70 g
Druty: chusta 3,5 mm
            otulacz  4,5 mm